Najpierw Konfederacja, później SIN, teraz strona wspierająca LGBT. Wszyscy, niezależnie od opcji politycznej, religii czy orientacji seksualnej, oberwą banem na Fakebooku. I to jest moim zdaniem sygnał, że należy się stąd wynieść.
Najpierw Konfederacja, później SIN, teraz strona wspierająca LGBT. Wszyscy, niezależnie od opcji politycznej, religii czy orientacji seksualnej, oberwą banem na Fakebooku. I to jest moim zdaniem sygnał, że należy się stąd wynieść.